Poniedziałek Wielkanocny jest liturgicznie drugim dniem oktawy święta Zmartwychwstania Pana Jezusa. Jednak radość świętowania przyćmiła dziś wiadomość o śmierci Ojca Świętego Franciszka. Jeszcze wczoraj cieszyła nas kondycja papieża, który poświęcił kilka minut na spotkanie z wiceprezydentem USA, miał też na tyle siły, że przybył na błogosławieństwo Urbi et Orbi, by pozdrowić wiernych, a jeszcze później: po raz pierwszy od kilku miesięcy wsiadł do papamobile i długo objeżdżał plac Świętego Piotra i prowadzącą do niego aleję, by pozdrowić wiernych z całego świata. Nikt wtedy nie spodziewał się, że to jego pożegnanie z tym światem. Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7.35 w Domu Świętej Marty. Informację o jego śmierci przekazał przed godz. 10 kamerling Kościoła, ks. kardynał Kevin Farrell. Wiadomość zakończył słowami: „Z ogromną wdzięcznością za jego przykład prawdziwego ucznia Pana Jezusa powierzamy duszę Papieża nieskończonej miłosiernej miłości Trójjedynego Boga”.
W naszej świątyni Msze św. sprawowano wg porządku niedzielnego. Tę o godz. 10.00 koncelebrowali księża Piotr i Tadeusz, a Eucharystię o godz. 13.00 odprawił ks. proboszcz. Przed lewym pulpitem w prezbiterium wystawiono zdjęcie zmarłego papieża. Będzie nam go bardzo brakowało. Niech spoczywa w pokoju.
Tekst: Róża Gorońska
Zdjęcia: Marianna Stolarz (ze Mszy św. o godz. 10.00) i Janina Bassel (ze Mszy św. o godz. 13.00)